,,Zrozumiałem, że gdy czytała te orędzia, namalowała obraz religijny do którego namalowania, który jak wierzyła, została zainspirowana. Powiesiła go w sypialni swojego synka. Od tej pory, jej synek miał niespokojny sen. Te niepokoje znikły po tym gdy podarła ten obraz i go spaliła. Od tej pory jej dziecko spało spokojnie.,,

Wy wszyscy moderatorzy na glorii popieracie Franciszka i PiS, jest Was przynajmniej pięciu, argumenty do Was nie docierają, a z rachunku prawdopodobieństwa wynika że jesteście po prostu opłacani lub "tylko" wybrani aby popierać jedną słuszną linię według waszych mocodawców ....

A moze egzorcysta nie teges i orędzia nie teges. Nie musi być białe i czarne może być czarne i czarne.

Też tak może być..... choć to najmniej prawdopodobne według mnie.

Amisz amisz, ja po owocach wyciągam wnioski, a to najbardziej sprawdzony sposób na wnioskowanie......, tak więc nie wyrokuj kto jest dalej od Prawdy bo możesz się zdziwić......